Dla Krystiana
Życie na poczekaniu.
Przedstawienie bez próby.
Ciało bez przymiarki.
Głowa bez namysłu.
Nie znam roli, którą gram.
Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
Gdyby choć jedną środę przećwiczyć zawczasu,
albo choć jeden czwartek raz jeszcze powtórzyć.
A tu już piątek nadszedł z nieznanym nam scenariuszem.
Złudna to myśl, że to tylko pobieżny egzamin.
Nie ma wątpliwości- nasze życie to premiera.
I cokolwiek uczynimy, dzieje się raz na zawsze.